Nadzór floty sposobem na firmowe oszczędności

Pojęcie samochodu firmowego nie jest niczym nowym. Niegdyś jednak pracownik, który otrzymał auto od pracodawcy mógł z nim robić praktycznie wszystko. Nie było bowiem narzędzi, które mogłyby sprawdzić sytuacje. Teraz jednak żyjemy w czasach wysokich technologii. Pracodawcy mają zatem asa w rękawie. Jest nim satelitarny nadzór floty.

Gdy kilkadziesiąt lat temu pierwsza satelita trafiła na orbitę ziemską, nikt nie spodziewał się, że może ona zostać wykorzystana podczas tworzenia elektronicznych map. Teraz sytuacja taka stała się wręcz realna. Wszystko odbywa się za pomocą odbiornika sygnału GPS, który montowany jest w nawigacji samochodowej. Ten zajmuje się komunikacją z satelitą i na podstawie danych z niej płynących umiejscawia nas na mapie. Ponadto dzięki przeliczeniom określić można prędkość oraz dystans jaki został pokonany i jaki jeszcze został do pokonania.

Szybko także okazało się, że rozwiązanie takie można wykorzystać w nadzorze floty. Każda z większych firm dysponuje jakąś ilością aut służbowych. Otrzymują je na ogół osoby zajmujące wysokie stanowiska oraz przedstawiciele handlowi. Jako że wielkość każdej przeciętnej floty firmowej znacznie się poszerzyła w ostatnim czasie, okazało się, że koszty jej utrzymania są spore. Postanowiono zatem poszukać oszczędności w tej sferze. Idealny do tego celu okazał się pozycjoner i nawigacja GPS.

Montaż pozycjonera nie wymaga nadmiernie skomplikowanych zabiegów. Wystarczy w wybranym miejscu karoserii przyczepić czarną skrzyneczkę, a następnie połączyć ją z komputerem pokładowym. Dzięki temu będziemy mogli w każdym momencie określić miejsce, w którym znajduje się pojazd naszej floty firmowej. Ponadto rozwiązanie pozwoli również monitorować przebiegi, czasy pracy kierowców, średnie spalanie oraz pomoże namierzyć samochód w momencie kradzieży. Z danych jakie daje pozycjoner, firma może wywnioskować chociażby czy pracownik wykorzystuje auto odpowiednio.

Kosz montażu systemu prowadzącego nadzór floty nie jest drogi. W przypadku każdego z aut cena nie powinna przekroczyć kilkuset złotych.